szok
PostWysłany: Czw 10:41, 22 Maj 2014    Temat postu: Partnerzy, terroryści?

Witam serdecznie Bardzo mi co niektórzy dokuczyli w ostatnim czasie brakiem wykonywania zamówień musiałem się gęsto tłumaczyć i chyba wiecie co to znaczy jak dzwoni Dyrektor a ja tak naprawdę nie wiem dlaczego ktoś nie zrobił zamówienia bo nawet nie raczy odpisać na sms-a . Koniec takie sytuacje nie powinny mieć miejsca proszę sobie zapamiętać od dziś jeżeli sklep nie prześle zamówienia ja wysyłam dorzut ( starter nabiałowy ) na ten sklep jest to około 15 koszy nabiału bez możliwości zwrotu tz. jeżeli ktoś nie przyjmie dostawy FV i tak będzie wystawiona" -to e-mail od Partnera do biednego ajenta, który czasami nie ma jak przyjąć towaru, bo zwyczajnie, jak to człowiek jest chory, albo ma tak dużo towaru, z co za tym idzie mnóstwo przeterminowanych produktów (za które musi zapłacić z własnej kieszeni). To jest własna działalność gospodarcza na zasadach ajencji w Żabce. Tylko rozkazy - zwane ładniej instrukcjami i wytycznymi i zastraszanie. Dziwię się, że jeszcze żaden organ państwowy nie zajmuje się tym wyzyskiem.
kamila
PostWysłany: Wto 23:03, 26 Mar 2013    Temat postu:

taka prawda, tak naprawdę partnerzy g...o mogą Ci zrobić, oni są tylko od zastraszania Ajenta [nie wszyscy, bardziej ludzcy też się zdarzają] i udupiania go bo za to mają kasę... Ale jeśli jesteś przekonana że partner wciska Ci coś, co nie jest wg jakiejś wytycznej to najlepiej donieść do szefa makro - tak jak zimą było na blogu o partnerze który kazał Ajentom odśnieżać teren przed sklepem - przeciez to wiadome, że do Ajenta to nie należy trzeba było na niego donieść do centrali zwłaszcza że on takie maile rozsyłał więc wszystko da się udowodnić. A jeśli masz coś zrobić co on mówi to tak jak ktoś już tu napisał niech on ci opisze to mailem i powoła się na konkretną wytyczną czy instrukcję, często partnerzy sami sobie wymyślają różne rzeczy żeby sie dowartościować chyba, ale to nie oni żądzą w żabce, chociaż tak im sie chyba wydaje...
ŻABCIA
PostWysłany: Pon 11:20, 25 Mar 2013    Temat postu:

Koleżanko Pamiętaj jedną podstawową zasadę ,że to TY decydujesz co i jak ma być w TWOIM sklepie i TY odpowiadasz za to co w sklepie się znajduje.Musisz prowadzić sklep zgodnie z wytycznymi i to wszystko .Jesteś wobec ŻABKI inną firmą ,która ma podpisaną umowę współpracy. Partner ds. sprzedaży jest przedstawicielem ŻABKI i on ma Tobie pomagać w prowadzeniu sklepu nie decydować za Ciebie ! Jeżeli robisz wszystko zgodnie z wytycznymi Żabki to ten partner nic nie ma do gadania i może Tobie pocałować w d...e . Jak go załatwić bardzo prosta sprawa niech Tobie wszystkie nakazy wysyła mailem i sprawdza na podstawie wytycznych . Zobaczysz ,że jego wizyta szybko się skończy. Pamiętaj nic na telefon nie załatwiaj tylko grzecznie poproś go o maila .Rozmawiasz tylko na temat wytycznych nic więcej poza tym nie może nakazywać
Mimi
PostWysłany: Pon 8:24, 25 Mar 2013    Temat postu:

Właśnie teraz to widzę.. W sumie staram się do tego nowego w ogóle nie dzwonić i też robię wszystko po swojemu ale wkurza mnie to że gówniarz wpada mi na sklep rozkazuje i stresuje mi pracownice :/ No wszechwiedzący :/ wiem że nasz współpraca nie będzie owocna a wydaje mi się że lepiej zapobiegać niż leczyć... i stąd moje pytanie na które w dalszym ciągu nie znam odpowiedzi.. niestety :/
Gdyby ten małolat miał w sobie trochę pokory to było by może ok ale nie zaakceptuję w życiu tego że zachowuje się jak nie wiadomo co..!! Jeśli ma jakieś niespełnione marzenia i wyobrażenia na temat idealnego sklepu to sam sobie powinien takowy otworzyć i tak się kurde rządzić ://
Nie no chyba będzie trzeba mu to powiedzieć prosto w twarz i niech się dzieje co chce.. :/
ainus
PostWysłany: Sob 17:07, 23 Mar 2013    Temat postu:

Sama sobie odpowiedziałaś. Ten co był w miarę w porządku już nie pracuje. tak to właśnie w żabie jest, od wielu lat to przerabiam. Jak trafi się partner ludzki dla ajentów, to długo sobie nie popracuje.Ja mam chyba ósmego partnera. Już nie liczę, bo mam na nich wylane. Nie czytam, nie stosuję się, prowadzę sobie sklep jak mi się podoba, sprzedaję regionalkę aż huczy, i powoli żegnam się z tym biznesem. Mam nadzieję, że niedługo już na forum będę mogła pisać o sobie "były ajent".
Mimi
PostWysłany: Sob 15:13, 23 Mar 2013    Temat postu: Partnerzy

Witajcie.
Jestem zupełnie nową ajentką, wiem jakie wszyscy tutaj mają zdanie na temat Żabki.. Cóż uważam że dopóki ktoś sam się nie przekona to po rozmowie z dobrym partnerem w życiu nie uwierzy w to co tutaj piszemy.. :/ Jesteście już doświadczonymi ajentami więc chciałam zwrócić się do Was z pytaniem związanym właśnie z partnerami..
Czy jest możliwość zmiany partnera? Do kogo zwrócić się z taką prośbą? Właśnie dostaliśmy nowego "WSZECHWIEDZĄCEGO" partnera :/ Od samego początku facet strasznie działa mi na nerwy.. W ogóle nie można się z nim dogadać.. Szczerze to wręcz boję się wchodzić na żabkową pocztę bo wiem że tam właśnie czekają nowe wiadomości z jego iście genialnymi pomysłami..ten stary partner niby był ok ale niestety już nie pracuje :/ Podpowiedzcie troszkę co można zrobić..
Pozdrawiam
miś
PostWysłany: Wto 11:31, 29 Sty 2013    Temat postu:

Cytat:
Najnowsza wytyczna zezwala im na wgląd do naszych faktur regionalki


Wytyczna to śmieszny papierek który ma wady prawne.
par 4 pkt.3 zakup kontrolny - tylko organ uprawniony np. US kasa fiskalna jest ajenta i kontrola tego urządzenia tylko przez US wchodzenie w kompetencje organu kontrolnego.

par4 pkt.5 udostępnianie faktur i ksiąg podatkowych partnerom to tylko okładki! wchodzenie w kompetencje organów kontrolnych. Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej. Mówi Wam to coś!

Żabka nie jest ustawodawcą i nie może sobie nadawać praw.
Powinna natomiast ponosić konsekwencje tworzenia takich koszmarków.

tam jest wiele niedomówień i straszonko...
amstaff1
PostWysłany: Wto 11:31, 29 Sty 2013    Temat postu:

A JAK DO MOJEGO SKLEPU PRZYDZIE PARTNERKA NA KONTROL,I KARZE MI POKAZAĆ FAKTURY Z REGIONALKI LUB ZROBIĆ Z NICH KOPIE,TO TE FAKTURY WSADZE JEJ MORDE,I ŁEB DO KLOZETU WSADZE,ŻEBY WODY POPIŁA,ABY FAKTUR NIE ZGUBIŁA!!!!.PRAWDA PANI JOLU Z LUBINA ZAPRASZAM
A ŻABA TAKIMI WYTYCZNYMI NIECH SOBIE D..E PODETRZE.
PANIE PREZESIE MAŁO MA pan PIENIEDZY?,NIECH pan PRZESTANIE OKRADAĆ AJENTÓW
nowa
PostWysłany: Wto 11:30, 29 Sty 2013    Temat postu: partnerzy

Kasa, chyba nie przeczytałeś wytycznej z 11.12 o nie właściwych praktykach ajentów . Teraz już mają prawo, a nas wiąże umowa współpracy poparta instrukcjami i wytycznymi. Poczytaj teraz mają większe prawo niż US.W Lublinie panie partnerki wdrażają już ją w życie.
kasa
PostWysłany: Wto 11:30, 29 Sty 2013    Temat postu:

Spokojnie nie sądzę że jakiś partner zaryzykuje podjąć kontrole faktur.
Chyba że jest samobójcą lub nieukiem! Jak zwykle żaba rekami swoich roboli chce dokręcić śrubę ajentowi. Wystarczy przejrzeć arkusz kalkulacyjny i widać kto kreci lody. Ale Ci są pod ochrona makro i partnera. Ich ta kontrola nie dotyczy. Jak zwykle są równi i równiejsi.
To już paranoja totalna inwigilacja jak mawiał pewien gość w "Seksmisji".
A wytyczna niech sobie w d.. wsadzą niezgodna z prawem. Tylko US i to jak się zapowie.
nowa
PostWysłany: Wto 11:29, 29 Sty 2013    Temat postu: Czy zgodne z prawem.

Partnerzy otrzymali nowe instrukcje, a mianowicie wyłapywać ajentów ze zbyt dużą regionalką. Najnowsza wytyczna zezwala im na wgląd do naszych faktur regionalki, jeszcze lepiej żądają od nas ksero faktur. Sklep, który ma zbyt dużą regionalkę musi zostać sprawdzony choć to niezgodne z prawem. Czy to nie nazywa się terroryzm?
amstaff1
PostWysłany: Pon 22:26, 22 Lut 2010    Temat postu:

jest jedno wytłumaczenie,na to wszystko o czym piszecie,że firma ŻABKA TO FIRMA KTÓRA OKRADA AJENTÓW,SĄ ZŁODZIEJAMI,TRAKTÓJĄCYCH CZŁOWIEKA JAK ŚMIECIA.SZLAK BY ICH WSZYSTKICH TRAFIŁ NA TEJ OGRODOWE 12
A LUDZIE DAJĄ SIĘ NAMÓWIĆ NA BYCIE GŁUPIM AJENTEM.LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!!!!!!!,WIECIE CO ROBI SIĘ Z ŻABĄ,ANO WSADZ SIĘ SŁOMKĘ W DUPE,NADMUCHUJE I BĘC
głos
PostWysłany: Pią 12:34, 29 Sty 2010    Temat postu:



Patrząc na numery sklepów,w których nastąpiła zmiana ajenta można podejrzewać, że "ajent" pracował ok. 1 roku....
( przez pół roku twierdził że zrobił "interes życia", druga połowa to ciągle powtarzane pytanie - gdzie są moje pieniądze? )

Zapewne to "nieudacznicy" prowadzili "ajencję"!
Miejmy nadzieje, że akademia żabkowa stanie na wysokości zadania i wyszkoli ajenta profesjonalistę,który za 3 zł/h będzie chciał prowadzić sklep.
van
PostWysłany: Pią 16:35, 22 Sty 2010    Temat postu:

Patrząc na statystykę otwieranych sklepów wygląda że chyba maja kłopoty z naborem nowego mięska. Słusznie generał zauważył jak będzie im trudniej znaleźć nowych to będą się liczyli z tymi którzy są! Jak mnie wywala to mi tylko lepiej będzie, jak oni będą mieli zamknięty sklep przez parę miesięcy to poczują w swoich statystykach i nie uda się zrealizować ambitnego planu na 2010 rok.
van
PostWysłany: Pią 16:28, 22 Sty 2010    Temat postu:

Kochani nie dajmy się wciągać w pyskówki. Skupmy się na działaniach jak które mogą nam pomóc. Jestem "starą" ajentką, wiele już widziała, słyszałam i doświadczyłam. Wykończą Nas jeżeli nie podejmiemy konkretnych działań. Trzeba realizować jakiś cel. Ja jestem za działaniem generała i u siebie realizuję je. Zachęcajcie ajentów do zaglądania na forum. Wiem że brak czasu. Ale przecież w tym jest metoda jak ajent zarobiony to nie ma czasu myśleć o tym gdzie jest. Początek roku i masa wytycznych. Ale wystarczy 10 minut.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
   

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group