Forum Zarobki w Żabce-Freshmarkecie Strona Główna Zarobki w Żabce-Freshmarkecie
Żabka-Freshmarket - Forum niezależne ajentów.


Uciekajcie z tąd
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zarobki w Żabce-Freshmarkecie Strona Główna -> Przedsiębiorcy sieci
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
bond.09




Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: żabkolandia
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Nie 0:13, 13 Wrz 2009
PRZENIESIONY
Nie 17:07, 04 Paź 2009    Temat postu:
Back to top

partner czyli pies na usługach gada....w szklole uczuno mnie inaczej że to ssaki mają pierszeństwo...skoro gady potrafią rządzić ssakami to państwo partnerzy i makroregioniści zastanówcie się jak bardzo nisko spadliście w rankingu łańcucha ewolucyjnego....!!!!I za jaką cenę to robicie czy nie jest wam wstyd....gdzie wasze sumienie...!!!

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
fbaka




Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Śro 0:01, 07 Paź 2009    Temat postu: Back to top

witam. jestem tu nowa. ajentka zabki jestem od kilku miesiecy. zatrudniam dwie pracownice (w tym osobe niepelnosprawna) do ktorej doplaca mi PFRON. mimo to nie osiagam zadowalajacych zyskow. do pracy przystapilam pelna nadziei i zapalu. slyszalam o rotacjach ale bylam pelna wiary ze mnie to nie spotka. zeby rozpoczac prace w zabce zlikwidowalam firme, bo ludzilam sie ze w zabce zarobie wiecej. teraz wracam do starego biznesu, bo pieniadze te same przy pieciokrotnie mniejszym nakladzie pracy, bez uzerania sie z pracownikami, bez kar, kontroli itp. wypowiedzenie juz zlozylam. czekam kiedy partner powie o koncowej inwentaryzacji. do dzis nie wiem czy ktos po mnie sklep obejmie czy zostanie zamkniety, mimo, ze odchodze na koniec pazdziernika. jedyne co w miare dobrze wspominam to szkolenie w brzedni choc wyprano mi tam mozg... dobrze ze zabrudzil sie na nowo

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
fbaka




Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Śro 0:46, 07 Paź 2009    Temat postu: Back to top

nie martwię się :) martwiłam się kiedy analizowałam czy bardziej mi się opłaca oddać dotację PUP (8000) i zlikwidować działalnosc, czy ciagnac ja przez rok i potem zabie oddac i fiskusowi. po przeliczeniu okazało sie ze bardziej opłacalne jest.... KONTYNUOWAC DZIAŁALNOŚĆ, ALE... nie w sieci. okazalo sie ze nie musze oddawac dotacji, musialam jednak uzyskac zgode Dyrektora PUP na wyjscie z sieci i prowadzenie innej dzialalnosci. taka zgode uzyskalam. wiecej info prive, jesli ktos sie boi odejsc ze wzgledu na dotacje

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Racjonalny
Gość






 PostWysłany: Wto 8:50, 13 Paź 2009    Temat postu: Czegoś tu nie rozumiem Back to top

Mam pytanie do Wszystkich Państwa piszących i czytających to forum, skoro jest źle w Żabce i stosuje takie a nie inne metody postępowania z Ajentami to dlaczego siedzicie w tym interesie i nie zrobicie nic żeby to zmienić. Na zdrowy rozum skoro coś mi się nie opłaca to tego nie robię, jeżeli ktoś gra ze mną nie fair to zrywam współpracę i staram się robić coś innego a nie lamentuję że jest mi źle. Zachowujecie się nieracjonalnie podam przykład jak ja to widzę: wchodzi złodziej do sklepu który okrada Was notorycznie i codziennie, bierze sobie dwie czekolady, po odkryciu tego faktu negocjujecie z nim żeby się ustatkował i brał sobie tylko jednego batona?? bo jak do tej pory to tak wygląda.
Odpowiedzi typu że jesteście zadłużeni i nie stać Was na zerwanie współpracy też nie są do końca prawdą bo jak nie Wy to Oni wcześniej czy później Was zamkną i nic tu nie zmienia stanu faktycznego.
Zrozumcie wreszcie, że nikt nic Wam nie da i nic za Was nie zrobi,(no ewentualnie Was zamknie) a pustym gadaniem i narzekaniem nie zdziałacie nic. Wasze długi i tak zostaną Waszymi długami czy się to komuś podoba czy nie.Trwanie w letargu i akceptowanie takiej sytuacji powoduje jedynie pogłębianie Waszej zapaści finansowej i coraz gorszej perspektywy na przyszłość. Ale to już Wasz wybór. Reasumując czas najwyższy postarać się o wędkę a nie drzeć dzioba z wyciągniętą łapą.
 
tatun
Gość






 PostWysłany: Wto 11:05, 13 Paź 2009    Temat postu: Re: Czegoś tu nie rozumiem Back to top

Racjonalny napisał:
Mam pytanie do Wszystkich Państwa piszących i czytających to forum, skoro jest źle w Żabce i stosuje takie a nie inne metody postępowania z Ajentami to dlaczego siedzicie w tym interesie i nie zrobicie nic żeby to zmienić. Na zdrowy rozum skoro coś mi się nie opłaca to tego nie robię, jeżeli ktoś gra ze mną nie fair to zrywam współpracę i staram się robić coś innego a nie lamentuję że jest mi źle. Zachowujecie się nieracjonalnie podam przykład jak ja to widzę: wchodzi złodziej do sklepu który okrada Was notorycznie i codziennie, bierze sobie dwie czekolady, po odkryciu tego faktu negocjujecie z nim żeby się ustatkował i brał sobie tylko jednego batona?? bo jak do tej pory to tak wygląda.
Odpowiedzi typu że jesteście zadłużeni i nie stać Was na zerwanie współpracy też nie są do końca prawdą bo jak nie Wy to Oni wcześniej czy później Was zamkną i nic tu nie zmienia stanu faktycznego.
Zrozumcie wreszcie, że nikt nic Wam nie da i nic za Was nie zrobi,(no ewentualnie Was zamknie) a pustym gadaniem i narzekaniem nie zdziałacie nic. Wasze długi i tak zostaną Waszymi długami czy się to komuś podoba czy nie.Trwanie w letargu i akceptowanie takiej sytuacji powoduje jedynie pogłębianie Waszej zapaści finansowej i coraz gorszej perspektywy na przyszłość. Ale to już Wasz wybór. Reasumując czas najwyższy postarać się o wędkę a nie drzeć dzioba z wyciągniętą łapą.

Szanowny Panie Racjonalny otóż my właśnie wzięliśmy proponowaną nam wędkę, tylko okazało się że wędka była zepsuta, i połamana , a na dodatek okazało się ,że jesteśmy zmuszeni wędkować na pustyni.
Nie jesteśmy idiotami (trochę nas za dużo na tym forum)wiemy że to co piszesz jest racjonalne , jak się patrzy na to z boku.
Nie zawsze tak tragicznie było, były czasy kiedy pracując po 17 godzin na dobę jakoś dało się utrzymać siebie i rodzinę i większość pracowała.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie liczył na miliony zysku prowadząc sklep, owszem były wyjątki jak wszędzie które za pierwsze utargowane, bo nie zarobione pieniądze kupowały samochody, ale powtarzam to były wyjątki.
Gdybyś "wgryzł" się dokładnie we wszystko o czym piszemy, to widać że marże zabierano nam po kawałku,że kolejne instrukcje i wytyczne mocno ograniczały naszą samodzielność, że tzw towary regionalne czyli nasze, kiedy zaczynały sprzedawać się dobrze były zabierane i sprzedawane z centrali. Długo by pisać, jasne jak masz długi to uciekaj , tylko my po zamknięciu sklepu obojętnie czy to jest decyzja nasza czy centrali zostajemy bez środków do życia, dlatego ludzie zostają i ciągną ten wózek, rozumowanie jest proste choć masz rację nielogiczne, wezmę dzisiaj z kasy tyle , zapłacę coś tam dłużnikowi, skarbówce coś cyknę , i mam na jedzenie dla dzieci.
W dużych miastach jeszcze nie ma tragedii jakoś pracę można znaleźć , ale w mniejszych miejscowościach to już dramat.
Faktycznie najlepszym rozwiązaniem jest dać się zamknąć centrali na początku trauma, ale potem ulga, o tym też piszemy.
Jeszcze raz powtarzam komuś z zewnątrz jest ciężko zrozumieć naszą sytuację, ale proszę spróbować odszukać osobiście ajenta lub byłego ajenta i porozmawiać, wtedy łatwiej będzie zrozumieć.
Sytuacja finansowa Ajenta jest trudna do rozgryzienia nawet dla księgowych, dopiero pełen zestaw dokumentów nie tylko faktur i wydruku z kasy ale połączonych z zestawieniami z programu sklepowego daje możliwość zorientowania się że coś tu nie gra.
Tak właśnie skonstruowane mamy przepisy w naszym kraju ,żeby duży mógł więcej, ale jak widzisz powstało forum, ludzie się kontaktują , próbujemy coś zrobić, pomagać sobie nawzajem, a nie wszyscy na forum to czynni Ajenci, duża grupa to już byli, a jednak działają na rzecz tych którzy jeszcze z różnych względów zostają w sieci. Mamy dużą nadzieję ,że nasze działania w przyszłości (niedalekiej) poprawią sytuację tych którzy zostali w żabie.
Jeśli chcesz więcej informacji napisz do mnie na pw, chętnie wytłumaczę resztę, my wiemy o co chodzi ale dobrze by było gdyby wiedziało więcej ludzi w całej Polsce, jak traktuje się małe podmioty gospodarcze, krzycząc głośno, że mamy zielone światło i przedsiębiorczość Polaków jest OK
A tak a propos tych kradzionych czekolad, to naprawdę czasami tak jest ,że dajemy batona złodziejowi po to żeby więcej nie wchodził

:lol: , bo widzisz z małym draniem sobie poradzisz z dużym już trudniej działać samemu.
 
voytek
Gość






 PostWysłany: Wto 12:03, 13 Paź 2009    Temat postu: Back to top

Panie racjonalny. Podzielam Pańskie zdanie bo Ajentem nie jestem. Znam jednego Ajenta, który od lipca około 4tys. miesięcznie dokłada z nadzieją, że będzie lepiej. A nie stać go na zamknięcie, gdyż traci wszystko - często nawet rodzinę. Ma związane ręce. Uczyli ich tego od momentu szkolenia.
 
Racjonalny
Gość






 PostWysłany: Wto 16:47, 13 Paź 2009    Temat postu: Back to top

Tak Szanowni Państwo znam sytuację "środowiska" z opowieści kilku znajomych osób-ajentów. Sposób działania firmy również jest mi znany również z opowieści. Moje zdziwienie wynika z faktu że gro Ajentów zadłuża się po to tylko żeby przedłużyć swoją agonię finansową, bo finał jaki będzie możemy się domyślać w każdym jednym przypadku- rozwiązanie umowy i długi na karku. Również dziwi mnie że chcecie pertraktować, układać się z kimś kto z założenia podjął działania w celu wprowadzenia Was wszystkich w błąd (stąd przykład z czekoladą i batonem- nie wszyscy jak widzę zrozumieli delikatną alegorię). Nie jest moim celem naigrywanie się z Was Ajentów - Przedsiębiorców którzy podpisali niekorzystną dla siebie umowę ale chęć poznania dziwnego dla mnie zjawiska trwania w pogłębiającej się zapaści i z uporem maniaka trzymania się za wszelką cenę firmy która z założenia jest nastawiona na wyzysk.

p.s.
Moi znajomi na szczęście już nie są w tym biznesie.
 
voytek
Gość






 PostWysłany: Wto 17:39, 13 Paź 2009    Temat postu: Back to top

Samozwańczemu "Racjonalny" znów przyznam rację. Lecz Przyjacielu to działa na zasadzie sekty. Ajenci nie to, że muszą, lecz chcą być Ajentami!
 
melka




Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Wto 18:00, 13 Paź 2009    Temat postu: , Back to top

Szanowny Panie Racjonalny. Istotnie, z zewnątrz sytuacja Ajentów wygląda tak jak Pan mówi. Każdy zdroworozsądkowy przedsiębiorca jeśli jego biznes jest nie dochodowy po prostu go zamyka albo się przebranżawia. Tak nakazuje logika i zwykła ekonomia. Jednak sytuacja Ajentów nie jest tak prosta i jednoznaczna jak każdego innego przedsiębiorcy. A i każdy z Ajentów to oddzielna historia i sytuacja życiowa. Niech mi Pan wierzy, że decyzja o rezygnacji nie była taka oczywista nawet dla mnie, choć jestem w porównaniu do innych, w sytuacji komfortowej (biorąc pod uwagę wiek, staż w Żabce, sytuację rodzinną i materialną itp.). Z całą pewnością bardzo duża część Ajentów bardzo chciałaby odciąć tą kulę u nogi, co też i wielu właśnie czyni. Świadczy o tym wiele pustych lokali, do których nie ma chętnych. Znam takich, którzy wzięli kredyt na to aby spłacić podatek po rozliczeniu. Jednak nie jest to też takie proste aby wytłumaczyć całą złożoność sytuacji osobie nie będącej Ajentem. W każdym razie sytuację przybliżyć może Panu tylko i wyłącznie Ajent z kilkuletnim stażem np. tatun (na pewno nie voytek, którego złote myśli nie mają nic wspólnego ani z Ajentami ani nawet z tym forum).

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
voytek
Gość






 PostWysłany: Wto 18:21, 13 Paź 2009    Temat postu: Back to top

Przepraszam za "złote myśli" (patrz melka 13.10.09' z godziny 19.00 - bajkowej) ale chciałbym choć trochę rozładować tę atmosferę - przynajmniej w moim domu jest napięta jak bęben Rolling Stonesów. Nie chce mi się nowego posta pisać... Sprzedam nieużywaną koszulke Żabki (na razie kosztowała mnie 2.500)
 
papaya2
Gość






 PostWysłany: Wto 18:57, 13 Paź 2009    Temat postu: Back to top

Jeszcze raz do Racjonalnego - tak jak napisała Melka i Tatun..to nie jest takie proste, my tak naprawde podpisujemy "wyrok" na siebie z chwilą podpisania umowy..wiadomo jest,że w obecnej sytuacji (ogólny kryzys) obroty spadają lawinowo, zarobek dla nas spada również poprzez zaniżane marże..to każdy Ajent wie, ale żeby dla Ciebie było jasne i proste bez zagłębiania się w nasze żabkowe meandry przepisów; to działanie od początku celowe...mamienie nas nagrodami, pomocą finansową i każdą inną jest celowe, bo wiadomo (my zdajemy z tego sprawę po pierwszej niedopłacie),że wszystkie "dawane" nam nagrody i tak trafiają z powrotem do żaby..bo inaczej po prostu nie da sie prosperować..
 
tatun
Gość






 PostWysłany: Wto 19:08, 13 Paź 2009    Temat postu: Back to top

"Również dziwi mnie że chcecie pertraktować, układać się z kimś kto z założenia podjął działania w celu wprowadzenia Was wszystkich w błąd (stąd przykład z czekoladą i batonem- nie wszyscy jak widzę zrozumieli delikatną alegorię)". To cytat z Pana Racjonalnego - otóż zrozumieliśmy alegorię jak był Pan łaskaw napisać, ale mam wrażenie że to Pan nie zrozumiał tego o czym piszemy, my nie chcemy się układać i pertraktować, my chcemy naszymi działaniami WYMUSIĆ lepsze traktowanie przez centralę tych którzy chcą pozostać i uczciwie pracować na siebie i swoje rodziny.
I proszę mi wierzyć, że zrobimy wszystko żeby tak się stało, pomimo wielu kulejących przepisów w naszym kraju. pomimo wielu niedociągnięć legislacyjnych wierzymy w słuszność naszych działań. Wie Pan, najłatwiej jest powiedzieć uciekajmy, ale wtedy na nasze miejsce przyjdą inni , a to nie o to chodzi, potrzeba nam takich ludzi ( nie tylko w skali Żabki, ale wszystkiego co dotyczy nas obywateli tego kraju) jak większość z nas na forum , czyli takich którym jeszcze się chce, bo najłatwiej powiedzieć " w nogi" niech ,martwią się inni, nie bardzo mi się chce używać górnolotnych określeń, ale w końcu po to mamy może kulejącą , ale demokrację.
I jeżeli ma Pan faktycznie znajomych wśród byłych Ajentów, to proszę spowodować żeby przyłączyli się do nas, proszę nie pouczać nas i próbować wyjaśnić nam nieracjonalność naszych działań, my naprawdę nie jesteśmy bandą oszołomów, jeszcze raz odsyłam do uważnego czytania postów.
Pozdrawiam
 
tatun
Gość






 PostWysłany: Wto 21:13, 13 Paź 2009    Temat postu: Back to top

J SIĘ nie tłumaczę, próbuję wytłumaczyć tym wszystkim którzy są zdziwieni- dlaczego?
I mogę to robić do końca świata i jeden dzień dłużej, jeżeli tylko przyniesie to efekty.
A poza tym każdy ma prawo do własnego zdania , dla nas sukcesem będzie jeżeli przekonamy parę osób o naszych racjach.


Ostatnio zmieniony przez tatun dnia Wto 21:14, 13 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
 
tatun
Gość






 PostWysłany: Wto 21:48, 13 Paź 2009    Temat postu: Back to top

Voytek, no co mam Ci powiedzieć, Panu już dziękujemy?
 
fbaka




Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pon 22:07, 26 Paź 2009    Temat postu: Back to top

a ja mam jedno pytanie, które nurtuje mnie od dawna. Jak to się dzieje, że niektórzy (nieliczne wyjątki) jednak się dorabiają. np partnerzy którzy awansowali ze stanowiska ajenta. kurcze probuje to zrozumiec i nie mogę. parę dni temu zaatakowałam partnera, ze ładują ludzi w długi a on mi na to ze był ajentem i w długi się nie władował i ze ja głupoty opowiadam, to w koncu jak to jest?

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zarobki w Żabce-Freshmarkecie Strona Główna -> Przedsiębiorcy sieci Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach