Forum Zarobki w Żabce-Freshmarkecie Strona Główna Zarobki w Żabce-Freshmarkecie
Żabka-Freshmarket - Forum niezależne ajentów.


Zamknięcie Żabki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zarobki w Żabce-Freshmarkecie Strona Główna -> Zamykamy Żabki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
zygmunt2011




Dołączył: 13 Maj 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pią 11:01, 13 Maj 2011    Temat postu: Zamknięcie Żabki Back to top

Na początku witam serdecznie Wszystkich Forumowiczów bo właśnie się zarejestrowałem.
Prowadzę Żabe od paru lat i noszę się z zamiarem zamknięcia. Pytanko: czy ktoś to przechodził i może tu opowiedzieć jak sie żabka polska sa zachowała przy zamykaniu? Chodzi mi o rozliczenie kasy (bo jak pamiętam VAT wpłacany na początku do centrali miał być zwracany przy zamykaniu tak aby ajent mógł zapłacić Vat od sprzedaży całego towaru z końcowego remenentu). I czy np. jak zamyka się 31 maja to faktura za cały ten towar jest z datą 31 maja czy już z czerwcową? (ma to zasadnicze znaczenie w kwesti powstania obowiązku zapłaty Vat jak wiadomo i dlatego pytam).
Dzięki z góry za info.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
tikitaki1




Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Wto 20:47, 24 Maj 2011    Temat postu: Back to top

och wiedza slaba. zamkniecie zaby to jeszcze pryszcz, a towar bedzie wydawany w czerwcu zas korekty powinny byc czerwcowe, o vacie z pierwszego zatowarowania mozesz zapomniec, policz sobie wszsytko dokladnie i przygotuj sie bo czeka cie piekna jazda w zaba

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Konwalia




Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pią 10:56, 27 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Takitaki ma rację...jazda jest od momentu zakończenia inwenaryzacji przed wydawaniem towaru. Towar z krótkim terminem już przeceniaj i pozbywaj się, bo nikt Ci nie przejmie. Cygara, cygaretki możesz sobie wypalić...i inne ze starą banderolą. Może się zdarzyć...tak jak mnie, że towar wydany...wyjechał ze sklepu, ale Ajent przejmujący go nie wprowadził...bo rzekomo, go nie było. Nie udowodnisz że był i takie różne cuda są już cały czas. Czynsz płacisz do końca roku, niezaleznie kiedy zamykasz, refundacje za niewykorzystaną koncesję zwracasz....i to wszystko wychodzi przy rozliczeniu, które dostaniesz za 2, lub 3 miesiące po zamknięciu wraz z wezwaniem do zapłaty, w postaci książki. Zestawienia dokumentów musisz sprawdzić od początku funkcjonowania sklepu. Najważniejsze to wpłaty do żaby, korekty i cholerne "pieski" na których nas wyrolowali. Powodzenia!!!

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
zygmunt2011




Dołączył: 13 Maj 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Wto 16:42, 31 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Dzięki za odpowiedź. Generalnie powstrzymałem się od zamawiania towaru już w połowie maja. Zostało mi troche spożywki, win, generalnie towaru za 35000. Krótkich terminów raczej brak (0 nabiału, lodów itp) może troche piw ale malutko... (piwa prawie wszystkie zeszły). No za moment mam inwenture.. zobaczymy co dalej bo jedna znajoma ajentka chce całą tą resztę wziąć ode mnie i raczej bede miał kontrolę nad tym towarem (w sensie jak ona to wprowadzi i da mi PZki).. Dam znać jak poszło. Ale dlaczego o tej całej kasie wpłaconej do nich mam zapomnieć? Wam to zabrali wszystko na pokrycie tego towaru (jak cygara itp) czy jak?? Napiszcie coś więcej o tym. Ja ostatnio prześledziłem wszystkie wpłaty do ZP razem z fakturami, korektami itp... no i w miare mi sie to zbilansowało (przy kwocie ponad 4,5mln zł rozbieżność wynosi zaledwie 2500 zł i to wynika z mojego zaokrąglenia niektórych kwot za AOMY)... zobaczymy.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Gość







 PostWysłany: Pon 7:04, 23 Sty 2012    Temat postu: Back to top

współpraca opłaca się gdy sklep generuje obrót na poziomie 150000 netto. Moja znajoma prowadziła sklep ponad 2 lata i gdy napisała wypowiedzenie to czekała dokładnie 3 miesiące na rozliczenie, ponieważ wpłacamy do żabki na początku przez ok 6 miesięcy vat który powinniśmy wpłacać do państwa, lecz z racji otrzymania faktury na cały towar tego nie musimy robić ponieważ mamy koszty, plus 1. 5 procenta (potem 1%) na poczet kradzieży. Wyszło że mają jej oddać 8 tyś więc dlatego tak zwlekali. Niestety ludzie gdy na początku zobaczą przychody to wydaje im się że jest nieźle, ale to tylko pozory, ponieważ przy likwidacji sklepu otrzymamy korektę na ten towar i trzeba będzie zapłaci zaległe podatki. Duzo ludzi po prostu ciągnie ten interes bo nie ma na zamknięcie ok 15000 zł na te nieszczęsne podatki. Czyli trzeba zapłaci podatki a żabka z oddaniem kasy się nie spieszy. Ja zamknałem z końcem listopada i zobaczymy kiedy dostanę rozliczenie. Zakończyc współpracę też opłaca się tylko na koniec roku bo umowa jest tak skonstruowana żę zamykając np w połowie roku to do końca roku trzeba im wyrównać opłatę za podnajem lokalu ok 350 zł netto plus kasę za niewykorzystana koncesję na alkohole. znajoma miała obrót ok 100000 netto miesięcznie zatrudniając 3 osoby napołny etat, liczać urlopy, płacąc zus, wychodziła miesięcznie ok 1000 zł dla siebie. Ja mialem podobne obroty ale sam pracowałem na kasie i imałem 2 kasierki wychodziłaem ok 2000zł. Niestety cięzko jest tak dokładnie wyliczyć ile się zarabia. Niestety po rocznej inwentaryzacji wyjdzie że braków bedzie na poziomie 3000-4000 zł- to jest norma. Są sklepy że nawet potrafi brakowac 10000zł. jak się trafi na pracownika co kradnie a jak juz kradnie pieniądze np z sejfu to jest przerąbane. Jednej ajętce potrafił ukraśc pieniądze z całego weekendu- musiała to oczywiście spłacić w ratach do żabki. Z racji wysokich cen w żabce 40 % obrotów są to papierosy na których mamy ok 3. 5% marży, a jak ktos zapłaci karta to odpada jestcze 1. 5%. codzienne uganianie sie z żulami i alkoholikami nie jest fajne. Klienci którzy chcą się z tobą "zaprzyjaźnic " najczęściej w późniejszym czasie chcą coś wziąść na kreske a potem będą unikać sklepu jak ognia. Jak otworzycie sklep to będziecie przez pierwszy miesiąc w sklepie spędzać po 15 godzin dziennie. Nawet wczasów się nie da zaplanowac do ktoś musi przyjąć dostawę, zrobic zamówienie itp. Wprowadzic dokumenty musisz w en sam dzień bo inaczej punkty karne i kasa ucieka z miesięcznej oceny sklepu. A co do kierowców, tak jak się z nimi żyje dobrze to też są ok. Dużo ajętów to po prostu buraki i prymitywy ktorym wydaje sie że jak są przedsiębiorcami to wszyscy muszą im nadskakiwać. Niestety komfortu psychicznego nie ma i nie będzie, więc jak macie okazję iść do pracy za 1800 zł netto to idzcie a nie bawdzie się w żabki itp. Będziecie mieli święty spokój i zdrowe serce:). Jeżeli ktoś ma do dorobienia pare lat do emerytury i ma mu kto zaufany pomóc to może spróbować.
 
FinitoFrog
Gość






 PostWysłany: Wto 8:51, 29 Kwi 2014    Temat postu: Back to top

Minęły dwa lata od napisania postu powyżej a jest on w 100% aktualny :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zarobki w Żabce-Freshmarkecie Strona Główna -> Zamykamy Żabki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach